Mama kupiła na wyprzedaży rzeczy używanych stary wiklinowy koszyczek, chciała z niego zrobić stojak na parasolki. Niestety nie miała na niego pomysłu a był naprawę zniszczony i brzydki.
Przyszło mi do głowy ozdobić go metodą decoupage. Na początku pomalowałam go na biało, farbą akrylową.
Następnie wycięłam sliczniutkie różyczki z serwetki i nakleiłam lakierem do decoupage.
Efekt końcowy jest znakomity.
lol niesamowity ten koszyczek!!!
OdpowiedzUsuńbrawo za pomysłowośc!!!