Oj wczoraj miałam ciężki wieczór musiałam zawinąć 38 aniołków które przygotowałam na podziękowania, siedziałam do późna w nocy, a teraz pokaże szybko jak wyglądały przed i po zawinięciu
A tu zawinięte
Do aniołków dołączyłam kateczke z wierszykiem
Miły Gościu
Dziękuje Ci serdecznie za przybycie
Niech Aniołek wynagrodzi Ci sowicie
Wczoraj wzięłam się też za ozdabianie sypialni, trochę śnieżynek o których w kolejnym poście, ptaszorki, aniołki i fikus który spełnia rolę choinki ;)
Wczoraj też otrzymałam cudne karteczki i słodkości od Agnetki, zupełnie niespodziewanie. Dziękuje kochana
A teraz prezentacja nagrody w moim Candy, wygrała Czarna Lola, wszystko doleciało więc pokazuje
Jutro kolejny post, już ostatni przed Świętami. Pozdrawiam gorąco
Zlot anielski po prostu :D Śliczne słodziaki!
OdpowiedzUsuńRój aniołków niczym rój pracowitych pszczółek:) Tak mi się jakoś skojarzyło w pierwszej chwili:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście się napracowałaś! Jak pszczółka własnie!
No to rzeczywiście wykazałaś Anielską Cierpliwość w tym zawijaniu.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Wesołych Świąt.
Z okazji Świąt spełnienia marzeń, uśmiechu oraz dużo, dużo weny do tworzenia wszelakich cudów.
OdpowiedzUsuńŚliczne te aniołki!!
OdpowiedzUsuńJejku, aniołaski są niesamowite, ile to pracy, super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam^^
Cudne. Jak miło dostać coś takiego. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńWitam , pięknie tu dopiero zaczynamy działalność blogową i bardzo prosimy o zostawienie u nas komentarza, będziemy wdzięczni :)
OdpowiedzUsuń