Aniołka wykonałam niedawno z masy solnej, czekał jednak na pomalowanie i ostateczny lifting. Oto efekt:
Bransoletka powstała wczoraj wieczorem, wykonana ze sznurka jubilerskiego oraz błękitnych koralików. Tym razem opracowałam nieco inne zapinanie, bez zbędnych supełków pomiędzy koralikami, a cała bransoletka ładnie się komponuje po zasunięciu sznureczków. Cały czas się uczę i tworzę nowe kombinacje.
Na koniec pochwalę się komódką zrobioną na życzenie miłej osóbki, podobna do tej która jest do wygrania w Candy. Edytka była zachwycona, stoi już u niej na komodzie więc mogę zaprezentować ją u siebie.
Zapraszam, jest jeszcze jedno wolne miejsce na zabawę podaj dalej.
Świczności. Najpiękniejsza bransoletka.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miłe słowo. Twój uroczy aniołek przypomniał mi że święta idą i czas zagnieść masę solną... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wszystko ,ale komódka to majstersztyk :)
OdpowiedzUsuńKochana bardzo proszę o info, czy wymianka do Ciebie dotarła i o link do publikacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dudqo... ale Ty nie miałaś dostać od Agenty...
OdpowiedzUsuńWłaśnie rozmawiałam z os. od której miałaś dostać i pisze że już dawno wysłała....
Anioł niewinny, choć w czerwonej kiecce, bransoletka też fajna, ale... Wzdycham do komódki, bo jest śliczna.
OdpowiedzUsuńŚliczne prace, szczególnie ta komódka - super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za udział w naszym candy :)
wszystko jest przepiękne a Twoje komódki w szczególności
OdpowiedzUsuń