Obserwatorzy

środa, 29 lutego 2012

Wróbelki elemelki

Witajcie, cieszę się, że paw bardzo Wam się podobał. Tytuł był nieco przerażający ale zawartość ocenzurowana hehe. Dziś zaprezentuje tacę z ptakami, którą ozdobiłam metoda transferową wg kursu Moniki Madejek. Trochę się nad nią napracowałam. 

Tacę zgłaszam do wyzwania u Modrak "Ptaki", dziś ostatni dzień zgłoszeń, myślałam ze nie zdążę skończyć, ale udało się! Pracę zgłaszam również do wyzwania gościnnej projektantki w Szufladzie "W przytulnym domku".
A na koniec pochwale się, że zaczęłam robić mitenki z wełenki od Magłosi.
Przesyłam pozdrowienia

wtorek, 28 lutego 2012

Uwaga puszczam pawia!

Dziękuje Wam kochane za tak przemiłe oceny moich komódek, staram się wkładać w to całe serce i moje zdolności. A teraz do rzeczy dziś będzie o pawiu, takim wyjątkowym, kolczykowym, sutaszowym.
Zabrałam się za kolczyki takie jak te czerwone i w brązach tym razem tematem przewodnim miał być fiolet, a że troche efekt końcowy mi się niepodobał, przypomniało mi się jak nazywałyście moje kolczyki pawie pomyślałam, że przerobie je na pawia. I tak powstały pawie dwa
Troche takie krzywuchy, mam nadzieję ze się spodobają.
 Przesyłam pozdrowienia

poniedziałek, 27 lutego 2012

Sówkowy zawrót głowy

Dziś pokaże Wam prezenty jakie przygotowałam dla wygranej i wyróżnionych w wyzwaniu. Wszystkie paczki dotarły już na miejsce, prezentacji czas zacząć.
Nagroda główna moja papierowa komódka poleciała do Beaty - Ataboh, tak wyglądała cała paczka:
Dla wyróżnionych zrobiłam również komódki, nieco mniejsze w kształcie sówek i z oczami.
Paczuszka dla Basi -Silvanis:
A druga do Joanki również z dodatkami
Zdjęcia dzięki uprzejmości Joasi, bo ja gapa zapomniałam ich zrobić. Chciałabym podziękować również Agnieszce, która do Candowej paczuszki dorzuciła jeszcze jedną sówkę, którą mogłam podarować Joasi (prawdziwej wielbicielce sówek).
Jak widzicie sówki otrzymały oczy, i całkiem im w nich do twarzy.
Chciałam się też pochwalić wyróżnieniem otrzymanym od April,  wywróżenie otrzymują blogi które mają mniej niż 200 obserwatorów.

Nie ukrywam, że niezmiernie mi miło, że otrzymałam takie wyróżnienie od April, jeszcze raz chciałam Ci bardzo podziękować. A teraz zgodnie z zasadami wyróżniam 5 blogów:
  Kasien
  Edytta-p
  Amanoo
  Ninkę
  Trill
Niezmiernie mi ciężko było wybrać tylko 5 blogów, ale do odwiedzin tych bardzo gorąco Was zachęcam.
Dziękuje za komentarze i witam nowe obserwatorki.

piątek, 24 lutego 2012

Etno czyli białe i brązowe groszki

Zainspirowana do pracy bransoletkami Edytki, postanowiłam w końcu wziąć się za siebie i spróbować. Tą technikę podglądałam od dawna tylko jakoś nie miałam "odwagi" się za nią zabrać. Technika ta z anielskiego nazywa się wrap bracelet. Postanowiłam zamiast jednego dołożyć dwa drewniane koraliki w rządku. Efekt końcowy bardzo mi się podoba, kojarzą mi się etnicznie i wyglądają jak małe groszkowe cukierki
Druga markamowa też z drobicą drewnianą (tak samo pleciona jak jarzębinowa).
A tu oby dwie na sesji foto, musze przyznać że bardzo wdzięczne modele hehe




Napewno będzie ich więcej, wczoraj plotłam i psułam jakoś efekt mi się nie podobał.
Dziękuje Wam za każde miłe słowo, na dworze już coraz jaśniej to i zdjęcia znacznie lepiej wychodzą niż przy sztucznym świetle.
Pozdrawiam

środa, 22 lutego 2012

Taki sobie post, post o kolczykach, bransoletce i braku weny

Dziękuje za komentarze pod poprzednim postem, cieszę się, że jarzębinowa bransoletka tak Wam się spodobała. Dziś pokaże bransoletkę i kolczyki w brązach.
Na pierwszy ogień idą kolczyki sutasz, podobne tylko w czerni i czerwieni pokazywałam TU. Nie jestem z nich do końca zadowolona bo wyszły troche nierówno, noszą się bardzo dobrze i są niezwykle lekkie a to za sprawą drewnianej drobnicy, a wyglądają tak:
Męczę ten sutasz po godzinach etatowania do znudzenia, podobno praktyka czyni mistrza - zobaczymy.
Jako druga pokaże się kolejna makramowa bransoletka, w brązie z trzema serduszkami "dzwoneczkami", bez dodatków i udziwnień, zapinana na guziczek :)
Tak sobie myślę że ostatnio niepokazywałam żadnych komódek, ehh jakoś weny do nich ostatnio nie mam, cztery jeszcze czekają na ostatnie szlify i jakoś zabrać się do nich nie moge, muszę wsiąść się w garść i w końcu je skończyć. Nawet na tytuł posta nie miałam pomysłu więc jest taki byle jaki.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dużo pozytywnej energii

poniedziałek, 20 lutego 2012

Jarzębina zimą?

Na samym początku nieco się pochwalę, o jarzębinie napisze na samym końcu. Niedawno wygrałam w dwóch Candy, pierwsze u Agnieszki, która robi cudne świeczuszki, zachęcam do odwiedzin jej bloga. A oto jakie cudowności do mnie przyleciały z Irlandii.
Zbliżenie na świeczki (aż żal je zapalać puki co stoją dumnie na komodzie i cieszą oko).
Drugi prezent przywędrował od Małgosi jako niespodzianka, niewiedziałam co było w środku. Po otwarciu paczki moim oczom ukazała się cudna chusta, marzyłam o takiej ehh (marzenia się jak widać spełniają)

Blogger dziś niewspółpracuje, cały czas obraca mi to zdjęcie. Małgosia dorzuciła jeszcze motek wełny w tym samym kolorze (zrobie mitenki) oraz coś na ząb.
Dziewczyny slicznie dziękuje za niespodzianki, jestem w pełni zadowolona.
A teraz przejdę do jarzębiny, otóż chodzi o bransoletkę z czerwonymi drewnianymi koralikami. Po jej zrobieniu od razu skojarzyła mi sie z jarzębiną, ehh niech ta zima ucieka byle prędko, bo u nas w pracy znów szef przykręcił ogrzewanie i ręce mam prawie fioletowe od zimna. Ale dosyć narzekania czas na zdjęcia:
Dziękuje za odwiedziny i za każde pozostawione słowo.
Udanego poniedziałku

piątek, 17 lutego 2012

Perłowe szarości

Dziś pokażę co naplotłam jakiś tydzień temu, czekało na foto i się doczekało. W bransoletce połączyłam makramę ze sznurem szarych sztucznych pereł i srebrnych koralików, całość zapinana na łańcuszku.
Dziękuje za słowa miód pod poprzednim postem, z sutaszem nadal walczę, w między czasie przygotowuje kilka innych prac w tym i coś na candy, które ogłoszę niebawem.
Trzymacie się ciepło, u nas śniegu po kostki ale powoli się topi

wtorek, 14 lutego 2012

Troche czerwieni ...

Początek dnia zaczął się dla mnie koszmarnie, ale dosyć o mnie. Dziś 14 luty Walentynki, ja nie obchodzę tego święta jakoś szczególnie, zawsze przeleci szybko przy natłoku pracy i obowiązków. Pokaże Wam dziś kolczyki sutasz z odrobiną czerwieni, troszkę się nad nimi napracowałam, wzór podejrzałam gdzieś w internecie i bardzo mi się spodobał, postanowiłam spróbować zrobić takie dla siebie, a oto efekt mojej pracy:
Kolczyki są zaskakująco lekkie, może dlatego że wykorzystałam drobne drewniane koraliki i podkleiłam całość filcem.
Ściskam Was dziś szczególnie mocno, życzę przyjemnego dnia i wieczorka
Pozdrawiam

poniedziałek, 13 lutego 2012

Chwalę się

Dziś nieco chwalipięctwa. W ramach zabawy podaj dalej na którą zapisałam się u KasiekW otrzymałam takie oto cudowności:
Kasiu wszystko cudnej urody, dziękuję.
Kolejną niespodzianką była wygrana u Renatki z okazji pozostawienia 1000 komentarza, bardzo mnie to ucieszyło zwłaszcza, że lubię podglądać jej bloga. Nagrodę mogłam sobie wybrać, w oko wpadła mi szkatułka z cudownym motywem ptaszka, oto ona
 a w środku słodkości, mniam
Renatko ślicznie dziękuje za upominek.
Pozdrawiam wszystkich gorąco, niech to zapowiadane ocieplenie w końcu przyjdzie.Zachęcam was też do odwiedzin bloga Renatki i Kasi.

czwartek, 9 lutego 2012

Naplotłam - bursztyn i makrama

Tak sobie naplotłam pięć bransoletek makamowych, każda wzbogacona o pięć nieoszlifowanych bursztynów.
Każda wyposażona w łańcuszek i zapięcie typu karabińczyk.

Dziękuje za miłe komentarze pod poprzednim postem, faktycznie napis wygląda jak scrable, lubię też ozdabiać przedmioty polskimi napisami w końcu w Polsce mieszkam i polką jestem. Na warsztacie mam już kolejną z takim samym motywem, jak skończę to pokaże.
Dziękuję za odwiedziny i posyłam gorące pozdrowienia

wtorek, 7 lutego 2012

Sweet tea time

Dziś zaprezentuje herbaciarkę z ręcznie malowanym motywem dzbanuszka. Podobnie jak księżyc dzbanuszek jest ręcznie malowany na pobielonej pokrywie. Malowałam go farbami akrylowymi, nieco przyschniętymi co spowodowało taki ciekawy efekt, i do tego cieniowania. Na początku myślałam o pomalowaniu dzbanuszka na brąz, jednak postanowiłam go pozostawić takiego jaki jest. Napis został namalowany na kostkach mozaikowych z żywicy, które zakupiłam kiedyś w promocji. Dół pobejcowałam na machoń.
Dziękuje za odwiedziny, niech zima szybko mija.
Trzymajcie się ciepło

poniedziałek, 6 lutego 2012

Zabawa w seriale

Niedawno otrzymałam zaproszenie od Kasien na zabawę w seriale, dziś podobne zaproszenie otrzymałam od Joanki, wypadałoby przekazać zabawę dalej.
Oto krótkie zasady
1. Opublikuj logo zabawy
2. Napisz kto Cię zaprosił do zabawy - info na początku posta
3. Zaproś co najmniej 5 osób prowadzących bloga:
Zapraszam do zabawy
Ninkę
Trill
Amanoo
Tiby5
Silvanis
4. Wymień i opisz swoje ulubione seriale
Z oglądaniem TV to u mnie bardzo kiepsko, aktualnie jedyny "serial" oglądany prawie co dzień to Teleexpres hehe. Kiedyś oglądałam Dr House, Gotowe na Wszystko, lubiłam też Plebanie, aktualnie mogłabym żyć bez telewizora a najchętniej zamieniłabym go na dobrą książkę.
Chciałabym też podziękować Ninie i Ewie za wyróżenienie - Dziękuje, moje "wnętrzności" opisałam TUTAJ.
Pozdrawiam wszystkich ciepło

czwartek, 2 lutego 2012

Sowa mądra głowa

Dlaczego taki tytuł? a to dlatego że dziś pokaże Wam komódki sowy które zrobiłam w ramach prywatnej wymianki z Joanką. Sówki mają po dwie spore szuflady, są w dwóch wzorach i jakby tego było mało, jak na mądrą sowę przystało okleiłam ją fragmentami książki o filozofii (podobnie jak kota).
Oto sówki:
Razem:
Mnie u Joanki spodobały sie czarne kolczyki i bransoletka z koralików, biżutki obłedne, a wraz z nimi przyjechała kaczuszka. Zresztą zachęcam do obejrzenia jej bloga, to co Asia wyczynia z koralikami to istna magia.
Pozdrawiam Was gorąco, na dworze brrr -18 stopni, śniegu nadal brak :/
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...