Witajcie, pogoda na dworze sprzyja wycieczkom i odpoczywaniu na łonie natury. Ja również odpoczywam od robótek, pracuje wprawdzie nad kilkoma prezentami wymiankowymi, ale nowe pomysły muszą poczekać może do piatku, bo wówczas mam wolne od pracy. Pokaże Wam jednak aniołka, rudziolka oczywiście (ten płomienny kolor włosów jest dla niego idealny), który długo czekał na pomalowanie.
Aniołek 10cm wysokości, szerokość ze skrzydełkami 9cm. Zdjęcia nie najlepsze musicie mi wybaczyć.
Zachęcam do zapisywania się na 33. Podróż Edwarda Tulana TU.Pozdrawiam ciepło i słonecznie