Dziękuje za komentarze pod poprzednim postem, cieszę się, że jarzębinowa bransoletka tak Wam się spodobała. Dziś pokaże bransoletkę i kolczyki w brązach.
Na pierwszy ogień idą kolczyki sutasz, podobne tylko w czerni i czerwieni pokazywałam TU. Nie jestem z nich do końca zadowolona bo wyszły troche nierówno, noszą się bardzo dobrze i są niezwykle lekkie a to za sprawą drewnianej drobnicy, a wyglądają tak:
Męczę ten sutasz po godzinach etatowania do znudzenia, podobno praktyka czyni mistrza - zobaczymy.
Jako druga pokaże się kolejna makramowa bransoletka, w brązie z trzema serduszkami "dzwoneczkami", bez dodatków i udziwnień, zapinana na guziczek :)
Tak sobie myślę że ostatnio niepokazywałam żadnych komódek, ehh jakoś weny do nich ostatnio nie mam, cztery jeszcze czekają na ostatnie szlify i jakoś zabrać się do nich nie moge, muszę wsiąść się w garść i w końcu je skończyć. Nawet na tytuł posta nie miałam pomysłu więc jest taki byle jaki.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dużo pozytywnej energii
Na pierwszy ogień idą kolczyki sutasz, podobne tylko w czerni i czerwieni pokazywałam TU. Nie jestem z nich do końca zadowolona bo wyszły troche nierówno, noszą się bardzo dobrze i są niezwykle lekkie a to za sprawą drewnianej drobnicy, a wyglądają tak:
Męczę ten sutasz po godzinach etatowania do znudzenia, podobno praktyka czyni mistrza - zobaczymy.
Jako druga pokaże się kolejna makramowa bransoletka, w brązie z trzema serduszkami "dzwoneczkami", bez dodatków i udziwnień, zapinana na guziczek :)
Tak sobie myślę że ostatnio niepokazywałam żadnych komódek, ehh jakoś weny do nich ostatnio nie mam, cztery jeszcze czekają na ostatnie szlify i jakoś zabrać się do nich nie moge, muszę wsiąść się w garść i w końcu je skończyć. Nawet na tytuł posta nie miałam pomysłu więc jest taki byle jaki.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dużo pozytywnej energii
Przepiekne kolczyki, kolory i cały model porwał mnie za serce
OdpowiedzUsuńPiękne te sutaszowe kolczyki, wyglądają jak pawie ogony :) a te zawsze są piękne. Bransoletka też śliczna :)
OdpowiedzUsuńNie jestem wielbicielką sutaszu,ale...zazwyczaj ta biżuteria jest przeładowana koralikami.Często błyszczącymi i tandetnymi.Twoja jest inna.Wiesz jak i ile użyć.Twoja jest piękna!Masz niesamowity zmysł Kasieńko.
OdpowiedzUsuńTak samo mogę napisać o plecioneczkach...Twoja estetyka mnie rozbraja.
Bardzo mi się podoba.Pozdrawiam Kasiu
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powrotu weny! Kolczyki mi się bardzo podobają. Sutasz ma to do siebie, że czasami jednak nie chce się słuchać:) Ale to w końcu rękodzieło, nie musi być idealnie proste:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki.. PIĘKNE!
OdpowiedzUsuńKolczyki piękne! Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńmnie tez sie kolczyki baaaaardzo sie spodobali, ach, mozna na nie patrzec i patrzec ! super :) pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńZnowu cudeńka nam pokazujesz :) Uwielbiam te pawie ogonki.
OdpowiedzUsuńmi sie wydaje,że Ty juz osiągnełas mistrzostwo w tym sutaszu :)Przesliczne wszystko i piękna kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńcudowne kolczyki! :)
OdpowiedzUsuńkolczyki sa sliczne tak mi sie skojarzyly z winogronami :)
OdpowiedzUsuńboskie są :) przecudowne
Usuńa ja napiszę przewrotnie, nie sutaszki ale bransoletka mnie dziś porwała :)
OdpowiedzUsuńa wena wróci, ona jest jak marnotrawne dziecko ;))
Kasiu tak jest w lutym nie wiem czemu. Nie jesteś jedyna która ma depreche twórczą.
OdpowiedzUsuńA zapomniałam dodać Kolczyki przepiękne taka większa wersja tych co dla mnie zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńPiękne te kolczyki.Ale bransoletka również bardzo mi się podoba.Brązy to moje kolory:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
I kolczyki i bransoletka bardzo mi się podobają. Są takie nieco nostalgiczne i vintage. Super!
OdpowiedzUsuńKochana, podziwiając Twoje prace, dziękuję za wizytę. Już poczyniłam starania o likwidacje tej weryfikacji obrazkowej (zwłaszcza, że wprowadzili niedawno upiorne czarne i nieczytelne "obrazki") - mam nadzieję, że już jej u mnie nie ma.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczności! A jak tam z weną? Wróciła? Bo po blogu nie widać, by Cię kiedykolwiek opuszczała:)
Bardzo ładne, stonowane kolorki super, pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńRozumiem Cie bo też ostatnio cierpię na brak weny. Kolczyki są cudne! Pozdrawiam! ;o)
OdpowiedzUsuńKolczyki super:) a co do sznureczków to powoli je opanujesz - tylko cierpliwości:) Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki. Ze 3 tyg temu rozrysowałam taki wzór, ale nie mogłam się zabrać za ich zrobienie :) Ślicznie dobrane kolory.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń☼ Te z jedwabnego sznurka, skąpane w kawie z mlekiem są prześliczne! Mają taki secesyjny powiew dobrego ducha
OdpowiedzUsuń