Dlaczego taki tytuł? a to dlatego że dziś pokaże Wam komódki sowy które zrobiłam w ramach prywatnej wymianki z Joanką. Sówki mają po dwie spore szuflady, są w dwóch wzorach i jakby tego było mało, jak na mądrą sowę przystało okleiłam ją fragmentami książki o filozofii (podobnie jak kota).
Oto sówki:
Razem:Mnie u Joanki spodobały sie czarne kolczyki i bransoletka z koralików, biżutki obłedne, a wraz z nimi przyjechała kaczuszka. Zresztą zachęcam do obejrzenia jej bloga, to co Asia wyczynia z koralikami to istna magia.
Pozdrawiam Was gorąco, na dworze brrr -18 stopni, śniegu nadal brak :/
Oto sówki:
Razem:Mnie u Joanki spodobały sie czarne kolczyki i bransoletka z koralików, biżutki obłedne, a wraz z nimi przyjechała kaczuszka. Zresztą zachęcam do obejrzenia jej bloga, to co Asia wyczynia z koralikami to istna magia.
Pozdrawiam Was gorąco, na dworze brrr -18 stopni, śniegu nadal brak :/
Twoje komódki powalają!
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie...czy zwykły plastikowy manekin można pokryć masą solną?Bo ja bym tak chciała zrobić,a za nic nie wiem jak sie za to zabrać.Nie mówiąc nawet o tym że ja nie wiem jak taką masę zrobić ;(
Nie próbowałam, ale możesz spróbować - chętnie zobaczę efekt końcowy, można dodać skrzydełka, koraliki, a jak efekt nie bedzie zadowalający to można mase solną łatwo zdjąć. Podaje też szybki przepis: szklaka maki, szklanka soli i woda tak by masa łatwo odchodziła od rąk a ciasto dobrze się wyrobiło, czasem dodaje kleju do tapet, że masa miała lepszą lepkość. Proporcje podałam ogólne, ale musi być tyle samo maki ile soli. Możesz też spróbować z papier mache, tylko ta masa ciężko się formuje
UsuńŚwietne komódki! Ta filozoficzna okleina mnie szczególnie zaintrygowała:)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty dostałaś, słowem: bardzo udana wymianka:)
Pozdrawiam ciepło!
Dziekuje, w końcu książka się na coś przydała :)
UsuńUwielbiam Twoje komódki! Wiesz co, te sowy z jakimiś np. guzikowymi oczami też by fajnie wyglądały:)
OdpowiedzUsuńMyślałam żeby tak zrobić, wlasnie pracuje nad takimi z oczami, zobacze jak wyjdą
UsuńNo i znowu cudowne filozoficzne sówki! Uwielbiam je! Zwłaszcza tą z "klapniętymi uszami":)))
OdpowiedzUsuńA mrozów Ci nie zazdroszczę:) U nas w zachodniopomorskim jednak lżej. Ok -8.
Dziękuje, niezmiernie mi miło :)
UsuńTe Twoje komódki są niesamowite ... cudne :-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję
UsuńMistrzostwo świata w tworzeniu komódek powinni Ci przyznać! :) Jeszcze raz dziękuję!
OdpowiedzUsuńDziękuje, bardzo to miłe, za to Twoje misie, drobiazgi z koralików cudowne! bez dwóch zdań
UsuńSuper komódki! Fajna wymianka. U mnie jeszcze zimniej brr! Pozdrawiam ciepło ;o)
OdpowiedzUsuńDziekuje za miłe słowo i odwiedziny, brrr nie zazdroszę większych mrozów, ahh jakby się posiedziało pod kocem z pyszną herbatką ...
UsuńKomódki pierwsza klasa! zazdroszczę umiejętności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, może spróbujesz i Ty, zamiesciłam kurs na komówki
Usuńsuper te Twoje komodki :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej w moim candy :)
O Qrcze Sowie komódki!!!! Jesteś genialna, ciekawe jak ty to robisz??? Zaczyna mnie to intrygować!!! Pozdrówka
OdpowiedzUsuńKilka postów niżej jest kursik, moze i Ty spróbujesz?
UsuńDziękuje, bardzo mnie ona cieszy, zresztą napisałam w mailu :)
OdpowiedzUsuńKasia komódki robisz bajeranckie. Moje komódki robione są sporadycznie z tego względu że nie lubię patrzeć jak farba schnie ^^ (za długo to trwa hihih)
OdpowiedzUsuńCos o tym wiem, czekanie mnie "zabija" za to efekt końcowy zawsze mi to rekompensuje
UsuńTe Twoje komódki są po prostu świetne. Jak zawsze siedzę i podziwiam :)
OdpowiedzUsuńRozgość się, zachęcam do prób mniej lub bardziej udanych ale zawsze warto :)
Usuńjak masz ochotę na wyróżnienie, to zapraszam.pa
OdpowiedzUsuńBoskie te sówki:)! Sama ostatnio też zrobiłam sowę...inną jednak techniką:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Śliczne prezenty dostałaś,a sowie komódki są re-we-la-cyj-ne !! :))
OdpowiedzUsuńCudne jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasiu, najpierw zobaczyłam komódkę u Joanki i bez czytania posta poznałam Twoją mistrzowską rękę. Jesteś ewenementem na skalę światową :D
OdpowiedzUsuńPiękne komódki, mam kolejną rzecz do nauki w wakacje, wszystkie potrzebne rzeczy zgromadzone, tylko czasu mi brak :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczna komódka.Zresztą Jesteś taką specjalistką w temacie komódek,że jakich tu słów dobrać do odpowiedniego skomentowania tych śliczności?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Super wymianka a komódki cudne,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKomoda-sowa jest rewelacyjna. Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło*
co komódka to lepsza. ja zbieram odwagę i może też coś wyprodukuję;)
OdpowiedzUsuńTe Twoje komódki są niezwykle pomysłowe, a ten przebijający papier gazetowy? nadaje im specyficznego sznytu :) pozdrawiam bardzo gorąco
OdpowiedzUsuń