Każda wyposażona w łańcuszek i zapięcie typu karabińczyk.
Dziękuje za miłe komentarze pod poprzednim postem, faktycznie napis wygląda jak scrable, lubię też ozdabiać przedmioty polskimi napisami w końcu w Polsce mieszkam i polką jestem. Na warsztacie mam już kolejną z takim samym motywem, jak skończę to pokaże.
Dziękuję za odwiedziny i posyłam gorące pozdrowienia
Bardzo ładne :) kiedyś też robiła bransoletki, ale już zupełnie zapomniałam jak się je robiło :)
OdpowiedzUsuńFajne!
OdpowiedzUsuńA bursztyn podobno też ma moc uzdrawiającą, więc bransoletki nie tylko piękne ale i pożyteczne.
OdpowiedzUsuńSkojarzyły mi się z wakacjami i młodzieńczymi latami...Świetne są!!!
OdpowiedzUsuńSuper są ! Zdolniacha :)
OdpowiedzUsuńAż mi się chce pleść, jak patrzę na Twoje bransoletki :) Piękne wyszły :)
OdpowiedzUsuńFajnie sobie naplotłaś ...:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne.I fajnie się prezentują razem kolorystycznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne makramy! Też mnie wzięło dwa dni temu i naplotłam trochę ich... przyjemna robota. ;)
OdpowiedzUsuńPiękne te makramowe bransoletki :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo pozytywne kolory!
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam na filcowe cukierasy :)
Hehe, PLECIUGA jesteś :D utalentowana pleciuga dodam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne - bursztyn ma podobno właściwości lecznicze i dobra energię:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne bransoletki, uwielbiam makramę choć mi za nic nie wychodzi więc tym bardziej podziwiam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bransoletki sa super ! Szczegolnie z bursztynem...
OdpowiedzUsuńPolski bursztyn jest najbardziej ceniony na calym swiecie. Popieram tez i ciesze sie , ze wolisz uzywac polskich slow na swoich pracach ..." Wszak Polacy nie gesi i swoj jezyk maja...."
Pozdrawiam serdecznie!
Śliczne,kolorowe plecionki.
OdpowiedzUsuń