Witajcie, u mnie czas biegnie strasznie szybko, brakuje mi go dosłownie na wszystko. Jednak ta przypadłość dotyka pewnie niejedną z Was.
Pomiędzy szydełkowaniem elementów kocyka wyszydełkowałam takie oto niebieskie podkładki pod kubek:
Skończyłam też bransoletkę sutaszową, największa jaką do tej pory robiłam.
Dziękuje za odwiedziny i pędze na Wasze blogi
Kasia
Och ten czas, mnie też go brakuje i życie pędzi jak szalone. Świetna bransoletka - lubię połączenie brązu z turkusem. Podkładeczki też są fajne - kolorek taki żywy:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna bransoletka, brąz z turkusami zawsze świetnie wygląda :-))) Podkładki też pięknie wyglądają :-)))
OdpowiedzUsuńKasieńko-uwielbiam połączenie turkusu z brązem.Wyszło pięknie:)
OdpowiedzUsuńKasiu kochana...szydełkowanie cudne! A bransoleta...cudo...cudo...i jeszcze raz cudo!
OdpowiedzUsuńUwielbiam szydełkowe robótki, ale Twoja bransoletka skradła mi serce :) Szydełkowe podkładki cudne, ale ja już czekam na kocyk ;)
OdpowiedzUsuńAle słodke te podkładeczki! Przepiękne wyszły. Bransoletka w moich ukochanych brązach i turkusach jest iście królewska. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTe podkładeczki też mnie urzekły - zrobiłam sobie taką jedną pod kubek, bardzo praktyczna. A sutasz to dla mnie czarna magia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cudności:) Ale bransoletka jest mistrzowska:)
OdpowiedzUsuńBransoleta jest obłędna!
OdpowiedzUsuńPiękne kolory u Ciebie moje ulubione. Jestem pod wrażeniem Twoich zdolnych rączek.Ciekawee czym nas jeszcze zaskoczysz :)
OdpowiedzUsuńu mnie też na tapecie podstawki szydełkowe :) podziwiam bransoletę - piękne kolory
OdpowiedzUsuńcudny kolorek podkładek a bransoletka wyszła przeslicznie:)
OdpowiedzUsuńPiękne! I te kolorki...;o) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczna ta bransoletka.Piękne kolory.Podkładki również mi się podobają.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń