Obserwatorzy

sobota, 11 czerwca 2011

solnie ...

Ostatnio cierpię na notoryczny brak czasu, rzadko zaglądam na bloga. Po 8 godzinach pracy w domu czeka mnie zawsze tyle spraw, że po prostu wieczorem padam ze zmęczenia na łóżko.
Udało mi się jednak zagospodarować kilka minut i ulepiłam aniołki z masy solnej. Nie są może najładniejsze ale zawieszone prezentują się całkiem nieźle:
Pierwszy jest ozdobą komody

Drugi natomiast jeszcze nie ma miejsca, ale coś mu na pewno znajde:

A to już z innej beczki, mój duży anioł, kupiony przez internet. Dziś zawiązałam mu różową wstążkę i dumnie stoi na parapecie. Szykuje mu też małą niespodziankę, którą kończę w wolnym czasie. Bedzie stała dumnie obok na oknie, oczywiście jak skończę zamieszczę zdjęcia.

2 komentarze:

  1. Wszystkie Aniołki śliczne :)
    Zapraszam na moje urodzinowe candy ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...