Jakiś czas temu zabrałam się za przeobrażenie mojej starej lampki nocnej. Dziś ją ukończyłam ostatecznie, nie ukrywam, że trochę sie naczekała. Nie wyglądała za ciekawie, a raczej jak z okresu PRL. Postanowiłam nadać jej nowy wygląd. Efekt końcowy okazał sie całkiem zadowalający.
Na samym poczatku złoty kolor nóżki przemalowałam na biało, co widać na pierwszym zdjęciu:
Sceneria może nie najlepsza (kotłownia), ale lampa szybko wyschła a ja niepochlapałam pokoju.
Następnie pomalowałam medium do spekań, takim jak używa się w decoupage. Na samym końcu pomalowałam brązową farbą, by wyglądała jak postarzana.
Abażur owinęłam tylko koronką, i dodałam małą brązowa kokardkę widoczną na ostatnich zdjęciach.
Na samym końcu nóżkę ozdobiłam trzema białymi różyczkami i delikatną tasiemką.
Zachęcam do eksperymentowania i nadawania starym przedmiotom nowego wyglądu, jest przy tym niezła zabawa a efekt końcowy może nas pozytywnie zaskoczyć.
No i proszę jakie cuda można wyczarować ze starych, dawno zapomnianych przedmiotów. Piękna. ;)
OdpowiedzUsuńFantastycznie wyszła ,cudny ten koronkowy abażur :)
OdpowiedzUsuńWoW, wspaniała jest!!
OdpowiedzUsuńPrzecudna! Chyba też pomyślę nad odnową paru rzeczy, inspirację już mam - dzięki Tobie:)
OdpowiedzUsuńOdnawianie polecam, jest przy tym dużo zabawy, właśnie pracuje nad całkowitą przemianą starej szklanej ramki na zdjęcia. Oczywiście jak ją skończę pokaże zdjęcia
OdpowiedzUsuńLampa wyglada superowo :) Taka cala alegancka i romantyczna. Tylko czy naprawde potrzebna jest tam kokardka?
OdpowiedzUsuńJej jaka jest piękna aż mnie zainspirowałas do przemiany mojej staaarej lampy :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. :)Super.
OdpowiedzUsuń