Obserwatorzy

środa, 30 listopada 2011

Sutasz broszka i serduszkowy SAL

Do kolczyków sutaszowych, które prezentowałam TU zrobiłam broszkę, a wygląda tak
Korale biały Howlit, środek czarny turkus trawiony, broszka podklejona masą termoutwardzalną, dzięki czemu jest dość sztywna. A tu komplet:

Planuje jeszcze bransoletkę, tylko głowie się nad formą, czy cała sutasz czy może połączona z makramą. Oczywiście jak skończę zaprezentuje.
Zapisałam się również na serduszkowy Sal u Agnetki, a oto moje serduszko, czekoladowe (pomimo że z masy solnej).

Na Sal można sie jeszcze zapisywać, gorąco zapraszam.
Dziękuje za odwiedziny, i za wszystkie miłe słowa

6 komentarzy:

  1. Ależ to ładne! I niechcący dowiedziałam się, że turkusy nie muszą być turkusowe :D Nigdy bym na to nie wpadła. Serduszko też bardzo udane, ja mam kilka swojej produkcji, ale chyba się nie odważę stawać w szranki z kimkolwiek :) Buźka, miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochaniutka to taka zabawa, ja np zrobiłam serduszko z masy solnej, a można je zrobić też w innej technice np. z papieru, uszyć, wydziergać i co tam do głowy przyjdzie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny ten sutaszowy komplecik ,a serduszko urocze i naprawde wyglada jak z czekolady :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Heh, no to wyszło na jaw, że nadal nie znam rękodzielniczego słownika :) Nie wiem co to SAL chyba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu ale wszechstronna z Ciebie kobitka:)Piękny sutasz,fajne serducho:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. piekny komplecik i cudne srduszko

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...